Nie wiem kto dodał ten tytuł do jego filmografii. Poza filmwebem nigdzie nie ma żadnej wzmianki o tym, jest to zatem niepotwierdzona informacja. Możesz więc póki co odetchnąć z ulgą i spokojnie wstrzymać się od nazywania Aronofsky'ego hipokrytą. Pozdrawiam

Stąd znak zapytania w tytule. Ale jeśli Aronofsky zajmie się Batmanem (co do niego by nawet nie pasowało), to byłby hipokrytą..

O BOŻE!! Niech ktoś zabroni arfofonskiemu zajmowania się tematyką Batmana!!!!

Nie odrzucił. WB nie zgodziło się na film w kategorii R jaki chciał zrobić. A na FW ktoś omylnie go dodał jako reżysera nowego filmu. Masz tu co nieco o filmie:
http://www.batcave.com.pl/old/index2.php?id=zawieszone_yearonearonofsky

Sam reżyser jest fanem komiksów.

o batman w kategorii R jak Strażnicy to byłoby coś .

To raczej nie możliwe tak jak Bond w r-ce. W tym roku wyszedł Dredd z R i w sumie inne czynniki trochę ucierpiały, a krwawy był chwilami na siłę.

Nie powiedziałbym, że to niemożliwe. Biorąc pod uwagę to, że Aronofsky i Miller mieli własną koncepcję na Batmana (zresztą znacznie odbiegającą od komiksu) to R-ka nie musiała by być taka wymuszona. Choć sama wizja jego filmu nie za bardzo mi przypadła do gustu to fakt, że mógł on wyreżyserować Batmana jest bardzo interesujący - jego specyficzny styl pasuje do tej postaci.
Przypuszczam, że w czasie wyboru reżysera do nowego Batmana nazwisko Aronofsky na pewno się pojawi (padło już zresztą przy Man of Steel).
Szczerze to wcale się również nie zdziwię jeśli to właśnie on stanie za kamerą rebootu , jego pozycja znacznie się umocniła od czasu gdy chciał wyreżyserować pierwszego Batmana i po tym co pokazał Nolan byłby najlepszą opcją.

gdzie tu hipokryzja, nie wiem. może akurat w tamtyczasie był za bardzo skupiony na czymś innym bądz taka tematyka mu wtedy nie odpowiadała itd

całe szczęście, że odrzucił i zajął się tym Nolan. Aronof to niezły oszołom, robi świetne filmy psychologiczne, ale brak mu poczucia humoru (jak sądzę) a bez humoru Joker by nie wypalił