Właśnie skończyłem "Źródło" - trzeci film Aronofsky'ego obok Zapaśnika i Requiem Dla Snu, jaki widziałem. Jak dotąd, ten człowiek stworzył niewiele, aczkolwiek są to dzieła wysoko cenione (np. Requiem Dla Snu). Dodatkowo zapowiadają się kolejne świetne filmy w jego reżyserii.
Kto, wie, może mamy tutaj następnego wielkiego reżysera :)